3 lutego 2014

Setsubun! (edit: zdjecia makizushi)

/
0 Komentarzy
Dzisiaj setsubun, czyli Dzien Rzucania Fasolek. Co sie robi takie dnia? Ano rzuca fasolki!
Ale nie byle jaka fasolke tylko upieczone ziarna soi zwane fuku mame, czyli fasolka szczescia. Oprocz soi potrzebujemy tez maske demona i prog domu, przez ktory bedziemy ta fasole wyrzucac krzyczac "Demony na zewnatrz, szczescie do srodka".  Potem powinnismy zjesc tyle ziaren soi ile mamy lat. To w teorii. W praktyce nikt z moich doroslych tego nie robi, chociaz jestem przekonana, ze wsrod dzieci znajdzie sie wielu amatorow.

Stoisko z fasolkami w supermarkecie.

Druga i chyba bardziej popularna tradycja jest jedzenie niepokrojonego rulonu makizushi. Jedzac trzeba sie skierowac w szczesliwym kierunku dla danego roku i nie odezwac sie ani slowem. Ten zwyczaj wywodzi sie z Kansai, ale ponoc rozpowszechnil sie juz na cala Japonie.
Mi od rulonow makizushi bardziej podobaja sie demonowe buleczki. Ciekawe czy je mozna zjesc zamiast sushi. ;)


Ja setsubun obchodzilam w sobote wieczorem, po raz pierwszy w japonskim klubie. Klub mial event 3-dniowy i kto sie porzebral ten wchodzil za darmo. Kto sie nie przebral ten do 21 wchodzil za 1000 jenow. Po 21 panie 2000  a panie 2500. Przy wjesciu dostawalo sie talon na jeden drink gratis.
W srodku klub pozornie nie roznil sie od klubow polskich. Ewenementem byly miejsca do siedzienia tylko dla kobiet i bardzo duza ilosc ochrony/obslugi (mieli pomalowane twarze i raczej przypominali modelow a nie bysiorow bez szyi). Na parkiecie nie wolno bylo palic, ale poza tym wszedzie indziej juz tak. Bardzo pilnowano tez by na schodach nikt nie stal, ze wzgledow bezpieczeństwa.
Byly dwie sale z muzyka, jedna z DJem i jedna z barem i stolikami (ta druga nazywala sie Barsex, chociaz nie miala nic wspolnego z nazwa...). Z roznic mozna bylo jeszcze zauwazyc, ze wszyscy tanczyli w strone budki DJ'ow, a nie w kolkach. Po 22 pojawily sie takze go go girl w strojach kroliczkow playboya, ale nie powiem by tanczyly seksownie. Zrobilo sie takze bardzo tlocznie.
A teraz uwaga, imprezy w japonskich klubach koncza sie o... 1 w nocy! Przynajmniej sie na ostatni pociag zdazy. 
Chyba wystarczy mi klubowania na jakis czas.

Dajcie znac czy obchodzicie jakos setsubun!

*EDIT*

Rolki makizushi

Rolki makizushi

Fuku mame, czyli szczesliwa fasolka



Brak komentarzy: