15 marca 2013

White Day

/
5 Komentarzy
Wedlug prognozy pogody sprzed paru dni White Day mial szanse naprawde byc white, ale na szczescie sie to nie sprawdzilo. Za to bylo bardzo wietrznie w calej Japonii. U mnie wiatr wial z predkoscia 11 metrow na sekunde i myslalam, ze mnie zmiecie, ale w Tokyo wialo ponoc z predkoscia 25 m/s!
W Polsce pada snieg, a tutaj prawie tornado. ;)

Ale mialo byc o White Day. W sklepach wiekszosc czekoladek zostala juz wymiecionych z polek, ale i tak bylo znacznie lepiej niz w Walentynki, gdy w sklepach pozostaly same ochlapy.
A jak minal moj Bialy Dzien? W drodze do pracy kupilam paczke czkoladek do obdarowania nimi kolezanki z biura. Dostalismy tez ciastka od szefa grupy sprzedazy. W zeszly weekend dostalam tez prezent od mojego lubego (ze sklepu Ghibli, do ktorego wspolnie poszlismy w zeszly weekend). Do tego dwa prezenty slodyczowe w ramach rewanzu za prezenty na Walentynki. :) A na koniec dnia kolacja w indyjskiej knajpie z przyjacielem, wiec nie bylo tak zle. :)

W opakowaniu

Tu mozna napisac dedykacje

A w srodku pudla:

Tak sie prezentuje na polce

I z tylu

I z boku
 Do tego cukierasy

A tu tradycyjny prezent - slodkosci

 W srodku byly takie



5 komentarzy:

  1. Obie dostalysmy Totoro. Musi byc cos w tutejszej wodzie, albo co! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tej Japonii to ciągle słodyczami się obdarowujecie, jak to się dzieje że nikt tam nie tyje??

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakbym miala zjesc te cukierki to bym sie chyba poryczala hahaha Grobowiec Swietlikow widzialam tylko raz, po francusku (nigdy sie nie uczylam) i wiecej nie obejrze. Po obejrzeniu jeszcze przez 3 dni na samo wspomnienie ryczalam jak glupia.....
    A Totoro na ciuchci jest przegenialny ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Przygarnęłabym takiego Totoro, to moje ukochane anime od zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W Polsce nie ma takich cudownych słodkości ;(

    OdpowiedzUsuń