24 lipca 2008

Zatrzeslo...

/
1 Komentarzy
...dzis 26 minut po polnocy! I to dosc mocno, bo na polnocy wyspy Honsiu, w Aoyamie, na skali bylo az 6.8! Ponad 100 osob jest rannych tylko w Aoyamie. Trzesienie ziemi nie wywolalo tsunami, uff :). W Tokyo, na szczescie, trzesienie wynosilo tylko 4 stopnie. Co nie zmienilo faktu, ze sie wystraszylam i w neglizu wylecialam na korytarz, gdzie Wloch mieszkajacy obok musial mnie uspokajac ;). Potem do 2 w nocy nie moglam zasnac pd tych wrazen wszystkich...
Spotkanie z Arisa udalo sie bardzo dobrze. Jadlam japonskie spaghetti oraz zwiedzialam Shinjuku od tej ciekawszej strony. Chyba bardziej mi sie podoba niz Shibuya, ktora jest pelna wymalowanych plastikowych japonek. Zrobilismy sobie tez z Arisa purikure (zdjecia w specjalnej maszynie, ktore mozna przyozdobic roznymi dodatkami), powinnam niedlugo dostac dwa zdjecia w formie elektornicznej, to jest wtedy zamieszcze :3.


1 komentarz:

  1. No i wreszcie masz swoje atrakcje wibracyjne :)

    Nie moglas zasnac do drugiej, bo sie balas trzesienia, czy przezywalas wlocha pocieszajacego rozneglizowana Himeke w Japonii? ;D

    Ciesze sie, ze wszystko u ciebie w porzadku. A w razie czego nie panikuj, od tego latwiej nie bedzie. Trzymaj sie! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń