O mnie
Z malej miejscowości gdzieś w Japonii. O codziennym życiu za granica, pracy w japońskiej firmie i zmaganiach z orientalna kuchnia.
Kontakt: nazwabloga(malpka)gmail.com
Warto czytać
Archiwum bloga
-
►
2015
(21)
- grudnia (2)
- listopada (1)
- sierpnia (1)
- lipca (1)
- czerwca (1)
- maja (3)
- kwietnia (3)
- marca (4)
- lutego (3)
- stycznia (2)
-
►
2014
(35)
- grudnia (2)
- listopada (6)
- października (7)
- września (6)
- sierpnia (1)
- lipca (4)
- maja (1)
- kwietnia (1)
- marca (3)
- lutego (3)
- stycznia (1)
-
►
2013
(53)
- grudnia (1)
- listopada (2)
- października (3)
- września (4)
- sierpnia (4)
- lipca (8)
- czerwca (6)
- maja (6)
- kwietnia (8)
- marca (5)
- lutego (2)
- stycznia (4)
Jak Ty ię wdrapałaś na ten rowr O.o" ja chyba bym nie dała rady;p
OdpowiedzUsuńWiesz, znana nam osoba która pojechała do Japonii to zapłaciła za towarzystwo modeli i to bynajmniej nie do sesji zdjęciowej....jak dla mnie to godne pogardy><;
No i dobrnalem i jestem na biezaco. Niestety mialem letnie przeprowadzki na linii Krakow-Zakopane, potem konwent, potem komp mi padl i dopieor wczoraj postawilem system ponownie... Jestem strasznie podenerwowany i zmeczony (niemal caly tydzien stracony). W Zakopcu leje tak, ze nie leje, tylko pizdzi, jebie, zalewa i topi. W malopolsce (szczegolnie blizej gor) pozalewalo domy, uprawy, pozrywalo mosty... Masakra, jak sie patrzy.
OdpowiedzUsuńAha, no i po drodze byl wernisaz mojej mamy. Nie wiem, czy wiesz, ale dziala stronka naszego konu, zapraszam do odwiedzania (Osaki sa boskie!). Tak wiec roboty mam w cholere, ale postaram sie cos ci pisac na biezaco, zebys sie nie czula zapomniana, opuszczona i w ogole samotna. W koncu po to ma sie przyjaciol, zeby cie nie zlali i nie doprowadzili do wyladowania po pijaku w objeciach pierwszego lepszego japonca, co by Himeke pocieszal... w skarpetkach ;D
Kilka moich pomyslow:
- pisalas, ze korzystasz z kafejek... Jak masz komorke, to na pewno mozesz z niej wysylac maile. Zawsze mozesz napisac tekst notki w komorce i wyslac do siebie (a jesli kompy maja bluetootha albo komotrka wifi, to w ogole tekst przesylasz na komp w kafejce i masz oszczednosc czasu). Oczywiscie musisz przekalkulowac oplacalnosc takiego zabiegu, ale pisanie na spokojnie, gdy czas cie nie goni, ma ogormne zalety. No i mozesz dluzsze notki walic, z wieksza iloscia szczegolow.
- rozejrzyj sie za palmtopem, najlepiej uzywanym - biedziesz mogla wygodniej pisac notki, odbierac poczte (darmowy hot spot napewno znajdziesz nawet gdzies niedaleko mieszkania), przechowywac zdjecia (opcjonalnie czytnik kart, jesli PTop nie bedzie miec slota na MS).
- jaki masz aparat? mialas sobie cos kupic, ale w koncu nie wiem, na czym stanelo. 1GB pendrive to dla mnie nic przy ilosciach zdjec i rozdzielczosciach w jakich bym robil, i mam nadzieje, ze robisz zdjecia w wiekszej rozdzielczosci niz zamieszczane na Picassie 1600x1200. jesli mialabys mozliwosc spakowania zdjec jakims zipem/rarem w kafejce, to moge ci podac namiary na jakiegos mego ftp, moglabys wgrywac tam foty i bylaby kopia zapasowa na serwerze. No i na dysku jakbym posciagal :) Ewentualnie mozesz skorzystac z jakiegos rapidshare'a i podeslac link. Sa tez serwisy oferujace przesyl plikow ponad 100MB, jak bedziesz chiala, to poszukam i ci napisze (wszystko w trosce o bezpieczenstwo twoich zdjec).
Sciskam!
Kej -> spoko na szczęście od dobrych paru lat ma koło siebie dobrego duszka:]]]
OdpowiedzUsuńWróci cała i zdrowa i bez Japońca;p;p a jeżeli już to lepiej z dwoma:DDDD
Jakoś ich Hime upchnieszXDDD
Bużka:***
Kinia>> na rower byly schodki, widac na zdjeciu ;)
OdpowiedzUsuńK.>> napisze wszystko w mailu, niestety zadnej z internetowych rad nie da sie zrealizowac tanszym kosztem niz kafejka za 280 jenow za pol godziny :/. Dziekuje slicznie za wszystkie komentarze :)
ale ten rower to jakis nie stabilny sie wydawal XDDDD ja bym nie wlazla XDDD
OdpowiedzUsuńJA CHCE WIECEJ FOTEK I KOMENTARZY:))))))!!!!
BUZIAK:*****