O mnie
Z malej miejscowości gdzieś w Japonii. O codziennym życiu za granica, pracy w japońskiej firmie i zmaganiach z orientalna kuchnia.
Kontakt: nazwabloga(malpka)gmail.com
Warto czytać
Archiwum bloga
-
►
2015
(21)
- grudnia (2)
- listopada (1)
- sierpnia (1)
- lipca (1)
- czerwca (1)
- maja (3)
- kwietnia (3)
- marca (4)
- lutego (3)
- stycznia (2)
-
►
2014
(35)
- grudnia (2)
- listopada (6)
- października (7)
- września (6)
- sierpnia (1)
- lipca (4)
- maja (1)
- kwietnia (1)
- marca (3)
- lutego (3)
- stycznia (1)
-
►
2013
(53)
- grudnia (1)
- listopada (2)
- października (3)
- września (4)
- sierpnia (4)
- lipca (8)
- czerwca (6)
- maja (6)
- kwietnia (8)
- marca (5)
- lutego (2)
- stycznia (4)
basutei wa dochira desu ka?
OdpowiedzUsuńM.J.
hoho!!!Dobrze,ze jestes cala i zdroa:)))Koniecznir zdawaj nam relacje co tam u Ciebie slychac:)Buzka i baw sie dobrze:)))
OdpowiedzUsuńNo to super!
OdpowiedzUsuńŚcięta i odchudzona Himeka ropzpoczyna swą kurację-odmieniającą-na-dobre-i-jeszcze-lepsze! Zazdroszczę ci, cholero jedna... Masz przywieźć (i przysłać) mnustwo zdjęć i jakieś fajne pamiątki! Innej opcji do wiadomości nie przyjmę :D
Buziaki i powodzenia!
Cześć Hime,
OdpowiedzUsuńKopę lat. Planujesz wyskoczyć na jakiś koncert?
Baw się dobrze :>
Dzieki wszystkim za komentarze. Bardzo mnie na duchu podniosly :).
OdpowiedzUsuńHarlock>> chyba nie, ale kto to wie ;)
K.>>Jakbys chcial cos ekstra, to pisze na maila, ale koniecznie tego, ktorego mam w profilu!
Kinga i Roger>> dzieki :))
M.J.>> バス停はこちらです。
uff, dobrze wiedziec, zes cala i zdrowa :)
OdpowiedzUsuńbuziaki,