O mnie
Z malej miejscowości gdzieś w Japonii. O codziennym życiu za granica, pracy w japońskiej firmie i zmaganiach z orientalna kuchnia.
Kontakt: nazwabloga(malpka)gmail.com
Warto czytać
Archiwum bloga
-
►
2015
(21)
- grudnia (2)
- listopada (1)
- sierpnia (1)
- lipca (1)
- czerwca (1)
- maja (3)
- kwietnia (3)
- marca (4)
- lutego (3)
- stycznia (2)
-
▼
2014
(35)
- grudnia (2)
- listopada (6)
- października (7)
- września (6)
- sierpnia (1)
- lipca (4)
- maja (1)
- kwietnia (1)
- marca (3)
- lutego (3)
- stycznia (1)
-
►
2013
(53)
- grudnia (1)
- listopada (2)
- października (3)
- września (4)
- sierpnia (4)
- lipca (8)
- czerwca (6)
- maja (6)
- kwietnia (8)
- marca (5)
- lutego (2)
- stycznia (4)
Hmm... ja myślę, że jednak ogórki z Krakusa..... :))
OdpowiedzUsuńCzytam bloga już od dawna, przepraszam, że odzywam się dopiero teraz... :)
Wspaniale. Myślę, że polski folk, powinien być dostępny zagranicą, w szczególności motywy łowickie - prze, przepiękne.
OdpowiedzUsuńWyroby alkoholowe? O, na Islandii zajadają się Prince Polo.Ostatnio głośno było o eksporcie mięsa z uboju rytualnego, ale ten produkt wzbudza niemało kontrowersji. Chyba kilka lat temu, a może jeszcze teraz, były modne na zachodzie (chyba) koronkowe stringi i ogólnie koronki, zwłaszcza z Koniakowa.
OdpowiedzUsuńOj, nie doczytałam pytania do końca. Do Japonii najpopularniejsze to może śliwki w czekoladzie?
OdpowiedzUsuńTez widzialam boleslawska ceramike w Japonii, i w ogole pierwszy raz w zyciu, bo jakos w Polsce nigdzie na nia nie wpadlam. Mozliwe, ze w Osace, na pewno w jakims wielkim sklepie, Isetanie lub Takashimayi etc. ;stoisko bylo duze i naczynia opisane. Tez sie ucieszylam :) Faktycznie, ceny kosmiczne, ale wiekszosc rzeczy z zagranicy w Japonii jest o wiele drozsza.
OdpowiedzUsuńMam wrazenie, ze Japonczycy czesto wiedza wiecej o Polsce, niz Polacy o Japonii...
Pozdrawiam.
Iwona P z Perpignan, Francja
W Galerie Lafayette sprzedaja produkty firmy Krosno i Chodziez! Tez bylam dumna i oczywiscie odrazu poinformowalam wszystkich znajomych, wiec doskonale Cie rozumiem!
OdpowiedzUsuńŻubrówka :)
OdpowiedzUsuńCeramika z Bolesławca w Japonii wcale mnie nie dziwi. ;) To naprawdę dobrej jakości ceramika i powoli zdobywa sławę na świecie.
OdpowiedzUsuń:) a do Japoni maluje wyroby moja księżniczka :))
OdpowiedzUsuńCeramika Artystyczna bardzo dziękuje za piękne i zdjęcia naszej ceramiki:)
OdpowiedzUsuńSpółdzielnia Rękodzieła Artystycznego w Bolesławcu
Bardzo dziękujemy za fajne zdjęcia na których jest nasza ceramika.
OdpowiedzUsuńMiło jest zobaczyć ekspozycję naszych wyrobów w Osace.
Malowałam dekorację niebieskie kwiatuszki na żółtym tle. Pozdrowienia od wszystkich malarek z Ceramiki Artystycznej z Bolesławca.