Strony

19 grudnia 2012

Potrawy z garnka

W poprzednim poscie pisalam, ze bedzie obowiazkowa pracownicza popijawa. 
Impreza, jak za kazdym razem odbyla sie w zaprzyjaznionym sklepie o nazwie Trzy Sosny. Jako, ze mamy zime, a jedna z najczesciej jadanych potraw o tej porze roku jest nabe, czyli garnek, to tez mielismy przyjemnosc sie tego nawcinac. Oczywiscie nie je sie samego garnka, tylko to co sie ugotuje w tym garnku (samemu!). 
Tym razem na bonenkai'u mielismy sukiyaki, czyli smazona wolowine, do ktorej dodaje sie wywar z ryby - dashi, sos sojowy i cukier, a nastepnie wrzuca warzywa.

Najpierw smazymy cienko pokrojone mieso wolowe.

By nie umrzec w tym czasie z glodu dostalismy sashimi, czyli surowe ryby pokrojone w plasterki.

Jak sie wszystko zagotuje, to wrzucamy cala mase warzyw az po czubek.

 Jak sie podgotuje, to mozna do razu jesc. Tradycjnie mieso i warzywa macza sie w surowym, zbeltanym jajku i potem do buzi. 


Ale jak ktos nie lubi, to moze tez jesc bez jajka.


Do tego byly jeszcze hektolitry piwa i herbaty oolong oraz wszystko inne co sie chce z menu.

Potraw z garnka nigdy nie za malo, dlatego we wtorek byly kolejny bonenkai, tym razem z klientem. Zamiast sukiyaki jedlismy shabu-shabu, ale nie wersje zwykla - miesna, a rybna!
I musze przyznac, ze bylo to najlepsze shabu-shabu jakie jadlam.
Czym sie rozni shabu-shabu od sukiyaki?
Do przygotowanego juz wczesniej wywaru (m.in. z glonu) wklada sie mieso lub rybe i porusza sie nim przez okolo 3-4 sekundy (stad nazwa shabu-shabu, odglos poruszania), macza w sosie i zjada. Nastepnie wrzucamy warzywa i czekamy, az sie troche podgotuja.

Przed zjedzeniem. Do sosu wkladamy starty daikon i cebulke.

Warzywa i ryba gotowa do wlozenia do garnka.

Warzywa w zblizeniu. Oprocz warzyw jest jeszcze surowe i smazone tofu, oraz makaron.

Zagryzka, co by nie umrzec z glodu w miedzy czasie. Mlode straczki soi, czyli edamame. Zdrowe i smaczne.

Warzywa podczas gotowania.

Oprocz wyzej wymienionych, sa jeszcze inne rodzaje potraw z garnka, jak np. "wrzuc wszystko na co masz ochote" itd.
Jakbym miala podsumowac, za co lubie ten rodzaj potraw, to bedzie to: cieple, smaczne i co najwazniejsze, nawet w restauracji przyrzadza sie go razem z przyjaciolmi lub rodzina. Kolejna rzeczy do pozazdroszczenia Japonii.

14 grudnia 2012

Wada wzroku po japonsku

Probuje rozgrysc japonski system mierzenia wady wzroku i jak na razie same porazki. Oto co udalo mi sie do tej pory odkryc:
Dobry wzrok to 2.0
Im gorszy wzrok, tym liczba zmiejsza sie zblizajac sie do 0.00.
Same zera to prawdopodobnie juz slepota.
Japonskie 0.4 to nasze -1 (podpatrzone na pudelku od soczewek, na ktorych moc soczewki napisana jest w dioptriach)
To ile to bedzie moje -5? Czort wie.
Przeszukalam internet w zdluz i wszedz po polsku, angielsku i japonsku i na razie nic nie znalazlam. Pomocy!

PS. Wszyscy mlodzi w biurze maja wade wzroku od -1 do prawdopodobnie okolo  -6.
PS2. Dzisiaj bonenkai, czyli chlanie i jedzenie za pieniadze firmy. Bedzie sukiyaki!
Na studiach mowili, ze bonenkai to spotkanie, zorganizowane aby przegnac zle rzeczy, ktore przytrafily sie w danym roku. Kolejna rzecz, ktora mozna wlozyc miedzy bajki. Zwykla popijawa, ot co!
PS3. Wrocilam calo z USA, ale byly chwile grozy bo sie samolot zepsul....