Probuje rozgrysc japonski system mierzenia wady wzroku i jak na razie same porazki. Oto co udalo mi sie do tej pory odkryc:
Dobry wzrok to 2.0
Im gorszy wzrok, tym liczba zmiejsza sie zblizajac sie do 0.00.
Same zera to prawdopodobnie juz slepota.
Japonskie 0.4 to nasze -1 (podpatrzone na pudelku od soczewek, na ktorych moc soczewki napisana jest w dioptriach)
To ile to bedzie moje -5? Czort wie.
Przeszukalam internet w zdluz i wszedz po polsku, angielsku i japonsku i na razie nic nie znalazlam. Pomocy!
PS. Wszyscy mlodzi w biurze maja wade wzroku od -1 do prawdopodobnie okolo -6.
PS2. Dzisiaj bonenkai, czyli chlanie i jedzenie za pieniadze firmy. Bedzie sukiyaki!
Na studiach mowili, ze bonenkai to spotkanie, zorganizowane aby przegnac zle rzeczy, ktore przytrafily sie w danym roku. Kolejna rzecz, ktora mozna wlozyc miedzy bajki. Zwykla popijawa, ot co!
PS3. Wrocilam calo z USA, ale byly chwile grozy bo sie samolot zepsul....
huh? U mnie okulista normalnie w dioptriach wady wzroku oznacza. Ale to moze dlatego, ze moje -8 z hakiem juz sie w japonskiej skali mu nie miesci, hehehe?
OdpowiedzUsuń